Archiwum grudzień 2005, strona 3


gru 08 2005 PIWNE SKOJARZENIA
Komentarze: 0

 

-piwo-                  / 115 /

 

pijąc piwo,

kropla spływała mi

od ust w kierunku brody. 

złapałem ją na palec.

chwilkę patrzyłem

i ...zlizałem.

tak jak liże się

coś co smakuje. 

a smakuje mi

..nasza miłość.

 

                                 bogbag

16 maj 2005 rok

 

 

bogbag : :
gru 07 2005 SŁOWA SCHOWANE
Komentarze: 0

 

- bramy -                     /33 /

 

zamknęliśmy bramy dotyku.

otworzyliśmy kluczem myśli

płaszczyzny niezbadane,

w przestrzeni niewyraźnej,

gumka czasu wymazywanej.

rzucane bezładnie pragnienia,

pustkę dookoła wprowadzają.

słowa jak nocne ptaki

w lesie umysłu się chowają.

ciało tracące sprężystość

zamienia się w stos lenistwa.

brakuje czasami siły

przywrócić niebu ...niebo

i czekać, czekać i czekać

na nadejście tego słowa jednego,

które będzie wektorem

miesięcy długich, niezliczonych,

i pozwoli mi zamknąć cię

w ramionach ...spragnionych.

 

                                              bogbag

wrzesien 2004

 

bogbag : :
gru 06 2005 FRASZKA O PSIE
Komentarze: 0

 

fraszka

- wydawnictwo pod psem -            / 100 /

 

..a ja dzisiaj

kąpałem psa.

bez względu

czy też pchełki ma,

kropla szamponu,

woda z syfonu

łepek zadarty

dla fasonu.

oczy niebieskie

świeca w zadumie

bańki mydlane ..

nic nie rozumie

dlaczego zmywasz

mój zapach panie

kiedy to przecież

moje zadanie..

psią gazetę

pisze sfora

kto jadł coś ?

kto chory ?

gdzie czas

na amora ?

ślady zostawiam

w natury łonie

mam miejsce już

w tym zacnym gronie

bassetka zwą mnie

dogi i jamniki,

setery, boksery

i inne osobniki.

odepnij wiec smycz

mój wielki panie

bo pora już

na nowe pee(sanie).

piii piii auuuu.

                            bogbag

 

 

bogbag : :
gru 05 2005 CIĘŻAR I JAKOŚĆ MYŚLI
Komentarze: 0

 

- myśli  -    /60/

myśli papierowe
snują się w przestrzeni  
i ...znikają

myśli ołowiane
cieżkomroczne w duszy
... zalegają   

                   bogbag

 

 

 

bogbag : :
gru 02 2005 OPAKOWANIE Z MASY PERŁOWEJ
Komentarze: 0

 

 

- ETUI -                 /57 /

 

ten tekst nie jest kolejna perłą,

nie jest wierszem,

którym składam do twoich stop.

to małe etui całe z masy

perłowej w którym zamknąłem się ja.

 

....kocham w ten ciepły wieczór,

jak rosę poranna,

dająca chłód rozgrzanym rządzą kontaktu,

kładącym się nagim ciałom na

....łąkach miłości.

dotyk zawieszam w wielkości słów.

nie chce mojej wielkości.

jest złudna, zbyt subiektywna,

niewymiarowa.

jest tylko potrzeba widzenia jej

twoimi pięknymi oczami.

....wole inność.

ona dodaje mi przestrzeni czucia,

kochania barwnego jak paleta malarza

z rozmieszanymi zapachami barwnych,

lśniących wilgocią farb.

nie są to pastele wyciszające i tłumiące.

kolor uczuć moich jest intensywny,

nasycony kontrastem tak silnym,

ze w chwilach ekspresji....

zbliża się swoim lotem do "kukułczego gniazda".

pragnę zejść z tego wysokiego pułapu

na skrzydłach zaspokojenia moich wszystkich zmysłów.

inaczej spadnę i rozsypie się ..

w miliardowy puch zwyczajnej osobowości.

....nie będzie co zbierać!

nie mów wiec o mojej wielkości, bo to ty jesteś..

wielka.

 

 

                                                            bogbag

 

dla  perłowej damy  26-02-2004

 

 

 

 

 

 

 

bogbag : :