ARKA NOEGO
Komentarze: 1
Arka Noego / dla żony/
zraniłaś dumę
serce
powodując powódź
krwi i łez
wyciągając ręce
prosiłem o pomoc
lecz ty tylko drwiąco
..uśmiechnęłaś się
w oddali było widać
dryfującą nadzieję
od ciebie wiał jednak
chłodny zmienny wiatr
to było za mało
by przypłynęła po nas
Arka Noego
to już koniec
toniemy
bogbag
2001 rok / dla żony /
mam nadzieje ze jestem na tyle intelektualnie rozwinieta ... i ze na tyle znam juz psychologie (zostalo mi jeszcze \'tylko\' 7 lat szkoly do doktoratu .... ) ze nie jest bardzo glonc ... chyba cos sie rozpada ... czy rozpadlo ... o jeny , hmmm . niewiem co o tym myslec , kryje sie pod tym ze jeszcze niewiele wiem o moim przyszylm zawodzie terapeutki :> ... (chyba zle to napisalam ) ... ale jak cos to zapraszam na moja klozetke !
mam nowa prace . jest bardzo glonc . szkoda ze takie godziny i malo placa , ale przez to moge zwiedzac swiat za grosze .
o jeny ... niewiem czy bedzie kiedy suknia z welonem ... pierwsze by pasowalo by penisa zobaczyc !
pozdrawiam , moj internetowy fumflu ... patrz jaka jestem pazerna :> jak niejedne babsko ... a jak chodzi o takie pieknie powiesci jakie ty piszesz to jestem ba
Dodaj komentarz