Archiwum 10 grudnia 2005


gru 10 2005 WYMIESZANE EMOCJE
Komentarze: 0

 

- szaleństwo -    /35/    

 

czasami nadchodzi i nie daje spokoju,

czas w którym uciekam od rzeczywistości,

zamykam okna, zaciągam zasłony,

i myśli wędrują do tańca salonu.

spragnione dotyku, ciepła, ukojenia,

mieszają się w pary, w bal to się zamienia.

miłość tańczy w parze z szaleńczą zazdrością,

rozsądek muska stopami parkietu

z nadmierną ostrożnością.

pożądanie wzięło się pod boki 

przytupując wokół chęci.

nienawiść stojąc czujna

...mierzy się z niechęcią.

namiętność ściska się w parze

z oszołomioną czułością.

entuzjazm z euforią

radość z wątpliwością.

na koniec wszystkie dumne

przybrane w szarfy godności,

wszczęły głośną zwadę....

kto z nich jest najważniejszy?

szaleństwo wydęło usta

w cynicznym wyrazie,

nie mając nawet zamiaru

brać udziału w tej zwadzie

świadome swojej potęgi.

 

                                            bogbag

 

bogbag : :