Archiwum 06 kwietnia 2006


kwi 06 2006 PORTO
Komentarze: 3

 

 - porto -

 

miałem ”porto” butelkę,

a ty...dwa kieliszki,

bez szyku latające owady,

w trawach skryte modliszki

cicha toń jeziora

światło lamp skupiała,

zastępująca ciemność

z ruchu warg czytała.

twoje dziecinne gesty

problemy rysujące,

uciekające spojrzenia,

uśmiechy wieczór kojące.

trunek zlotem się mienił,

księżyc moczył w nim usta,

zwiewne letnie okrycie,

kształtne uda, pokusa.

znak zodiaku się złączył

w namiętności chwały,

pruderia i mieszczaństwo

dobranoc powiedziały.

noc przesypana jak ziarno

w klepsydrze mojego życia,

świt cię porwał w ramiona,

mnie sen w geście zdobycia.

*

..została pusta butelka.

                                          

                                        bogbag

 

 

bogbag : :