Archiwum 01 lutego 2006


lut 01 2006 SPACERUJĄC
Komentarze: 1

 

- Spacerując -                                                                       /18/

 

Spacerując pomiędzy

tysiącem barw i odcieni,

Z pamięci mojej

wyłania się obraz twojej twarzy.

 

Zamykam oczy,

opierasz głowę na moim ramieniu,

a ja opuszkami palców tkam

z twoich włosów dywan nadziei.

 

Pokonaliśmy

barierę i konwenanse,

wyszliśmy poza ramy,

Lecz trzeba jeszcze spojrzeć

prosto w słońce,

To boli.

To bardzo boli

i może boleć jeszcze bardziej.

 

Nie podnośmy rąk do góry,

Nie zasłaniajmy twarzy,

nie pozwólmy się wypalić.

Z czasem ból minie.

I dookoła nas

pozostanie tylko światło.

 

Ale czy tak będzie naprawdę ???

 

                                                          bogbag

 

 

bogbag : :