Komentarze: 1
- kim jestem -
warkot maszynki.
zarost przycinam
do wymiaru
dwóch dni.
światło jarzeniówki
uwypukla proces
zagłębień skóry.
znów jedno więcej.
cienie na twarzy,
cienie na duszy,
coraz ich więcej
bo coraz więcej
spadających śnieżynek
kwitnącej trawy
palącego słońca
opadłych liści.
palcem dotykam skóry.
to nie pergamin
chociaż zapisana
piórem lat.
paznokcie trąca blask.
oczy ich nie straciły.
lekko skośne
takie same
jak wtedy
w krótkich
spodenkach
uczucia są
jak wiatr
i unoszę się.
ja, latawiec
w kolorze
wrzosów.
nie ..młody
nie ..stary
nie ..mądry
nie ..głupi
nie ..biedny
nie ..bogaty
kim ja jestem?
bogbag