Komentarze: 3
-dla ciebie - / 120 /
dłonie w kwiat złożę
zamknę wiatry i łąki
słońce i motyle.
bogbag
-dla ciebie - / 120 /
dłonie w kwiat złożę
zamknę wiatry i łąki
słońce i motyle.
bogbag
- dzień schizofrenika -
... zasypiając
myślę zawsze o tobie,
jesteś takim podmuchem..
...na powieki,
który je zamyka.
jesteś głosem poranka,
który mówi wstań
... zobacz
...masz
...wiadomość.
kocham cię.
bogbag
w IV Ogólnopolskim Dniu Solidarności z Osobami Chorymi n a Schizfremię 18 września 2005 roku.
- a ja was pytam -
ludzie ludziom
zgotowali ten los
i nadal gotują
w umysłach żółć
plują jadem żalu
zapładniając destrukcje.
zniszczenie ..przysiada
jak sroka złodziejka
w zaułkach i ciemnościach,
kradnąc lśniące słowa
z kuferka umysłu.
czas romantyzmu
i delikatności umiera.
masy szare gnane,
dekretami i doktrynami
z armat mediów
i ambon kościelnych
ostrzeliwane,
kaszą manną
bełkotu karmione,
snują się w poszukiwaniu
celu, szczęścia,
miłości, Boga ...
zawężając horyzont egoizmu
świadomi swojej świetności.
o ..Boże, o ..filozofowie
łamcie głowy i ręce
w geście załamania.
Kant się w grobie przewraca,
podkładając pod głowę
poduszkę pełną
imperatywnego puchu
widząc jednokierunkowość
interpretacji teorii.
a ja was pytam ..
gdzie są ci źli?
skoro wszyscy jesteśmy
DOBRZY!
bogbag
- diamentowa miłość - / 113 /
miłość wszechświata,
diament błyszczący, tnący
dusza pocięta.
Wrzesień 2005 bog bag
- świąteczny aneks - /107/
takie to było południe
i każdy ma ochotę
powrotu do natury
tylko nikt na piechotę
ślady minionej jesieni
brązy, fiolety, czerwienie,
przysłania świeżość wiosenną,
nowe lasu wcielenie.
stoki parą spowite,
ciepło słońcu oddają,
szept ryb w potokach,
skrzydła ptaków śpiewają.
cyranka z głową pod wodą,
tłumiąca żaby skrzeczenie,
wzorzysty zaskroniec w kamieniach,
w oddali płoche jelenie.
przyjaciół poznaje się w biedzie,
lecz ja biedy nie miałem,
i w to świąteczne południe,
sam ich sobie dobrałem.
to jest chyba odpowiedź
w tym dniu, mojego tam bycia.
ja pulsujący w naturze,
zwyczajność ...siły życia.
bogbag