Archiwum 05 marca 2006


mar 05 2006 BLISKOŚĆ W ODLEGŁOŚCI
Komentarze: 3

 

 

bliskość w odległości-         /wiersz dl a  żony/-

 

wreszcie powróciłem

chociaż tak naprawdę

nigdy cię nie opuściłem

wyjeżdżałem, wracałem

nienawidziłem, kochałem

w podróże zabierałem

poprzez śnieżne góry

konie ciągnęły z nami sanie

piękne lodowe rzeźby

z duchem gór spotkanie.

w Pradze na moście Karla

kamienne posągi nas witały

przekraczając kurtynę

tysiąca świateł i refleksów,

dusze nasze jakby

... znowu się zbliżały

zaczarowane dźwięki muzyki baroku

żebracy siedzący na mrozie,

później kulinarna uczta

w złotej studni gospodzie.

wracając do Monachium

byliśmy jednak znowu obcy osobie

i tylko płatki śniegu ...

tańczyły radośnie

na oblodzonej,

pustej

drodze.

 

                             bogbag

 

 

bogbag : :